| Nikodem | |
 | |
| Informacje | |
| Pełne imię | Nikodem |
| Płeć | Mężczyzna |
| Powiązania | |
| Praca | Menedżer |
| Inne | |
| Pierwszy odcinek | Odcinek 1 |
| Odtwórca | Nikodem Świącki |
Nikodem to menadżer knajp Janka, z którym przyjaźni się od wielu lat. Skrycie podkochuje się w Marceli.
Historia postaci[]
Sezon 1[]
Nikodem w 1. sezonie
W odcinku 1 Nikodem jest w klubie Janka i mężczyzna podchodzi do niego. Podaje mu kartkę z informacjami o dzisiejszej imprezie wraz z dołączoną listą VIP-ów. Wspomina również, że na imprezie pojawi się Candy Girl. Nikodem mówi, że w ubiegły weekend były największe obroty w historii klubu. Janek natomiast informuje przyjaciela, że do Marceli przyjechała już jej kuzynka, Justyna. Opowiada także, że dziewczyna jest pierwszy raz w Warszawie i kompletnie nie zna miasta. Nikodem proponuje oprowadzenie dziewczyny. O godzinie 22:00 cała paczka spotyka się w klubie Janka. Nikodem podziwia prezencję Moniki, byłej dziewczyny Janka. Informuje swojego przyjaciela o jej pojawieniu się.
W odcinku 2 Nikodem spotyka się z Jankiem. Okazuje się, że Gabron się spóźnia. Janek korzysta z okazji i opowiada o nowym projekcie, który ma "dopełniać" im klub De Lite. Po chwili dołącza spóźniony Gabron, niosąc ze sobą dużą torbę. Okazuje się, że Sylwia wyrzuciła go z domu. Janek mówi, że u niego w związku też nie jest za dobrze, bo Marcela czyta jego smsy. Nikodem broni dziewczyny, jednak Janek wciąż uważa, że tym razem trochę przesadziła. Po chwili chłopcy wsiadają do samochodu i odjeżdżają.
W odcinku 3 Nikodem wita się na plaży z Gabronem. Gabron żali się, że Sylwia nie chce z nim rozmawiać i nie odpowiada na jego telefony. Mówi, że nawet był u niej pod domem, ale z jej strony nie otrzymał żadnej reakcji. Nikodem pociesza kolegę, że Sylwia prawdopodobnie pojawi się tego samego dnia na imprezie, co da szansę Gabronowi na miłosną konfrontację. Później przy barze Nikodem rozmawia z Jankiem o biznesie. Mężczyźni pytają się Gabrona, czy myślał o zarabianiu pod kątem swojej pasji, czyli sportów ekstremalnych. Wtedy obok chłopaków przechodzą dwie, skąpo ubrane dziewczyny i Nikodem postanawia pójść za nimi. Kilka godzin później Nikodem podchodzi na plaży do Izy, Marceli, Justyny i Sylwii. Dwie ostatnie odłączają się jednak, natomiast Nikodem krótko dyskutuje z Marcelą o alkoholu, lecz rozmowa lekko zawadza o niewinny flirt. Później Nikodem zauważa, że Justynie siedzącej samotnie naprzykrza się pewien mężczyzna. Nikodem podchodzi i każe mężczyźnie odejść. Tak też robi, a Justyna żali się Nikodemowi, że przyjazd do Warszawy był chyba z jej strony głupim pomysłem. Nikodem uważa, że dziewczyna plecie bzdury, bo od jej przyjazdu minęły dopiero 2 tygodnie. Ochoczo pociesza zasmuconą koleżankę, po czym zaprasza ją na parkiet.